Środa: słówko na dziś. Czytają: Tomasz Knapik i Kevin Aiston.
Nazwy części ciała mogą opisywać zupełnie inne byty niż te, które w pierwszej chwili przychodzą nam do głowy. Włos to mała sprężynka w zegarku. Kolano (bądź kolanko) to przegub mechanizmu lub urządzenia. Ucho to otwór w igle służący do nawlekania nitki. Oko to kropla tłuszczu pływająca na powierzchni płynu (ale gwoli ścisłości trzeba przyznać, że w liczbie mnogiej brzmi zupełnie inaczej: „oka” a nie „oczy”).
Podobnie bywa w języku angielskim.
Wspomniane polskie „ucho igielne” to po angielsku „oko igielne” (the eye of a needle).
„Nogą” nazwać można fazę oficjalnej podróży: The highlight of the leg in Jordan will happen Sunday, when Prince William meets Crown Prince Hussein, the son of Jordan’s King Abdullah II.
„Ręka” oznacza oklaski (This speaker always gets a big hand) bądź wskazówkę zegara (He glanced at the clock, the big hand on the twelve and the small one on the nine). Sekundnik to po angielsku second hand – czyli dokładnie te same słówka, jakimi opiszemy używane ciuchy (second-hand clothes).
Ucho (ear) przyda się do opisu kolby kukurydzy (an ear of corn).
A na mały palec (little finger) możemy też powiedzieć „pinkie” – czyli: różowiutki.
To było Środa: słówko na dziś. Czytali: Tomasz Knapik i Kevin Aiston.