„Środa: słówko na dziś”. Czyta Kevin Aiston.
W języku angielskim często mamy dwa określenia na tę samą cechę – weźmy na przykład słowo „leniwy”. Jedno pochodzi ze staroangielskiego – lazy, a drugie (indolent) ma swoje korzenie we francuskim, który mocno się kiedyś w angielskim panoszył. Są również dwie opcje na nazwanie lenistwa: laziness i indolence:
– Boris Johnson blames the laziness of the Brits who lose jobs to hard-working migrants.
– With record levels of youth unemployment in the UK, the scientists believe that iPhones are partly to blame for the indolence of some of today’s youth.
Na lenia możemy powiedzieć „lazybones” (dosłownie: leniwe kości – to nawet brzmi sympatycznie) albo „idler”. To drugie słówko pochodzi od „idle”, które oznacza również pracę silnika na biegu jałowym – na tak zwanym luzie – ale może jednak warto silnik wyłączać:
The Royal College of Physicians estimate 40,000 deaths a year in the UK are linked to air pollution, with engine idling contributing to this.
To było Środa: słówko na dziś. Czytał Kevin Aiston.