Środa: słówko na dziś. Czyta Kevin Aiston.
Ochroniarz – jakie budzi skojarzenia? Czy przychodzi nam do głowy dobrze zbudowany facet, odpowiedzialny za bezpieczeństwo głowy państwa, czy też raczej niewyróżniający się z tłumu pan, ulokowany w okolicach supermarketowych kas?
W języku polskim oba te zawody opisuje to samo słowo. W języku angielskim nazwy są zupełnie inne.
Za ochronę mienia odpowiedzialny będzie pracownik ochrony – po angielsku „security guard”. Za bezpieczeństwo prezydenta ręczyć będzie „bodyguard” (zwany czasem bardziej oficjalnie „close protection officer”). Osoba ochraniana przez ochroniarza to klient (client): In some cases, bodyguards also drive their clients. Normally, it is not sufficient for a client to be protected by a single driver-bodyguard, because this would mean that the bodyguard would have to leave the car unattended when they escort the client on foot.
To było Środa: słówko na dziś. Czytał Kevin Aiston.